Helena Cymbaluk – architektem i zajmuję się bezpośrednio branżą projektowania architektonicznego i zarządzania projektami.
Skąd dowiedziałaś się o Finmap i dlaczego zdecydowałaś się na skorzystanie?
W pewnym momencie zaczęła istnieć potrzeba doprowadzenia do porządku firmy z określonym przepływem projektów, pieniędzy. Zaczęło się od tabelek w Excelu, ale nie wystarczało narzędzi do wyciągania danych, sporządzania takich czy innych raportów. Zaczęły się poszukiwania automatycznych systemów. Testowaliśmy nawet SAP. Ale okazało się zbyt duże dla takich prostszych procesów. W związku z tym później wyszukiwarka pokazała Finmap. Dlatego stwierdziliśmy, że spróbujemy, bardzo nam się spodobało i kupiliśmy roczną subskrypcję.
Co zadecydowało o zakupie?
Wygoda, cena, obsługa klienta i ogólny interfejs.
Jakie są Twoje ogólne wrażenia po użytkowaniu?
Finmap naprawdę się okazał prosty, przede wszystkim w konfiguracji. Prosty w obsłudze – to później, kiedy przekazujesz pracownikom. I najważniejsze, to, oczywiście, wsparcie. Zawsze można było zadzwonić, dowiedzieć się, dogadać, poradzić, wręcz z pytaniami „jak prowadzić rachunkowość zarządczą wewnątrz firmy?”. Czyli wsparcie to było nie tylko „jaki przycisk wcisnąć”, a dosłowne ustawianie. Czyli jakieś rady, sekrety finansowe – i było to bardzo sprawne, i nikt nie wziął za to pieniędzy.
Jaki efekt uzyskałaś?
Otrzymaliśmy najważniejsze – raportowanie pod nas. Otrzymaliśmy swoje raporty niestandardowe i było to dla nas narzędzie do podejmowania określonych decyzji zarządczych.
Komu polecisz ten produkt?
Uważam, że ten produkt jest fajny co do zasady, jeśli dopiero zaczynasz prowadzić lub ustawiać rachunkowość zarządczą lub finansową. To bardzo wygodne nawet do ogarnięcia logiki, aby ustawić program, powinieneś rozumieć, jak są u Ciebie zbudowane wszystkie procesy. Czyli po drodze ustawiasz jakieś swoje wewnętrzne procesy firmowe. Ten produkt jest fajny w użytkowaniu, jeżeli nie chcesz kupować droższych systemów, bo należy rozumieć, że wdrożenie Finmap praktycznie nic nie kosztuje, poza jakimiś dwoma tygodniami. A wdrożenie droższych lub bardziej zasobnych programów – to jest oddzielny pracownik, który przychodzi, ustawia wszystko, czyli oddzielna płatność. Czasami jest tak, że coś ustawisz, a potem z tego nie korzystasz, i nie wiadomo, po co to w ogóle zrobiłeś.
Mogę z całą pewnością powiedzieć, że Finmap jest dostatecznie uniwersalnym narzędziem i wymaga kalibracji pod daną działalność, bo u każdego jest ona inna, i księgowość też jest inna. Trzeba próbować. I te próby nie będą ani czasochłonne, ani pieniężnie.
Polecam Finmap każdemu, kto zaczyna, kontynuuje, i w sumie jest zadowolony. I najważniejsze – koniecznie powiedz o wszystkich swoich życzeniach deweloperom – są bardzo otwarci i sympatyczni
